środa, 30 stycznia 2013

Bieganie źródłem endorfin


Nigdy wcześniej nie biegałam. Nie miałam na to czasu, ochoty ani odpowiedniego towarzystwa. Wszystko zmieniło się prawie dwa miesiące temu. Chcąc zdążyć na nadjeżdżający autobus podbiegłam do niego jakieś 30m i z przerażeniem stwierdziłam, że nie mam za grosz kondycji…! Tak strasznie zmęczył mnie ten sprint, że całą podróż autobusem (który na szczęście „złapałam”), próbowałam odzyskać równomierny oddech.

Później przez przypadek „zgadałam” się z moim szwagrem o tym zdarzeniu, a on stwierdził że powinnam zacząć biegać. Długo nie musiał mnie namawiać i już po kilku dniach podjęliśmy pierwszy trening.

Do sprawy podeszłam bardzo poważnie ściągając odpowiednią aplikację do telefonu komórkowego oraz inwestując w wygodne sportowe obuwie.

Od tego czasu biegamy regularnie, bez względu na pogodę. Nawet kiedy bardzo nam się nie chce, zmuszamy się żeby choć przez chwilę poruszać się na świeżym powietrzu. Biegamy po parkach, alejkach i ulicach naszego cudownego Starego Miasta. Podziwiamy widoczki, zabytki, spacerujących ludzi, nowo powstające osiedla i obiekty publiczne. Zauważamy miejsca, które na co dzień gdzieś nam umykają. Zmagamy się ze swoimi słabościami, głęboko oddychamy i czujemy jak z każdym pokonanym metrem przybywa nam hormonów szczęścia!


O zaletach biegania dla naszego zdrowia przeczytacie na: TUTAJ








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz