czwartek, 20 grudnia 2012

Szał świątecznych zakupów



Szał świątecznych zakupów zaczął się na dobre. Do Wigilii już tylko 4 dni, a ja z przerażeniem myślę o tym, że nie mam jeszcze większości prezentów!
Co roku obiecuję sobie, że nie odłożę tego na ostatnią chwilę i co roku jakoś mi nie wychodzi… Centra handlowe wypchane tłumem ludzi to najbardziej męczące miejsca w te przedświąteczne dni. Sama myśl o nich przyprawia mnie o mdłości!  Trudno ich uniknąć, ale na szczęście we wszystkich większych miastach w Polsce mamy ich świetną alternatywę- kiermasze świąteczne.
Uwielbiam spędzać na nich czas! Spacerować między drewnianymi budkami, słuchać kolęd, zajadać się smakołykami, wdychać cudowne zapachy i oglądać tysiące bibelotów. Tu można zatrzymać się chociaż na chwilę z kubkiem grzanego wina i poczuć tą niezwykłą świąteczną atmosferę, a prezenty dla najbliższych jakoś same się znajdą:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz